-[T.I]! Zayn wrócił!- usłyszałam głos Liam'a, więc szybko zbiegłam po schodach na dół. Zobaczyłam stojącego mulata przed schodami, i gdy byłam bardzo blisko niego skoczyłam, a on mnie złapał i zakręcił wokół własnej osi. Postawił mnie na ziemi, a wtedy go pocałowałam. Był zaskoczony, ale szybko się pozbierał i oddał pocałunek. Czułam jak się uśmiechał. Kiedy się od siebie odsunęliśmy zauważyłam w jego oczach kilka łez. Zmarszczyłam brwi zmartwiona.
-Zayn,co się stało? -zapytałam zasmucona
-[T.I], ja po prostu jestem szczęśliwy. Znalazłem osobę, którą kocham i dla niej zrobię wszystko. Kiedy jestem daleko wciąż nie mogę przestać o niej myśleć. Moje serce dla niej bije. KochamCię [T.I] !
Wow, zamurowało mnie. Nigdy nie sądziłam, że usłysze to od chłopaka, którego tak kocham, albo, że wogóle powie mi to jakikolwiek chłopak.
-Zayn, wiesz, że nie jestem dobra w takich wypowiedziach...
-Wiem. Chodź za mną, chcę ci coś pokazać.- powiedział tajemniczo
Ruszyliśmy do samochodu. Otworzył przedemną drzwi, a potem sam wsiadł odstrony kierownicy.
-[T.I] to będzie dłuższa podróż. Lepiej się zdrzemnij.
Przeciągnęłam się i po chwili ułożona wygodnie zasnęłam.
***
Poczułam czyjeś ustana moim policzku. Uśmiechnęłam się otwierając oczy. Uwielbiam kiedy mnie tak budzi. Ma takie miękkie usta i całuje tak delikatnie. Odpięłam pas i wysiedliśmy. Było już dosyć ciemno,a my staliśmy na jakiejś polanie.- Zamknij oczy [T.I], proszę.
Posłusznie spełniłam jego prośbę. Szliśmy powoli po trawie, a po chwili się zatrzymaliśmy.
-Możesz otworzyć oczy.
Stalismy przed jeziorem, a dokładniej przed mostem. Po drugiej stronie był koc i koszyk, a na około pełno świec. Ruszyliśmy trzymając się za ręce.
- Zayn, to jest piękne. -szepnęłam podziwiając to co zrobił.
-Mam coś dla Ciebie.- powiedział i wyciągnął z kieszeni podłużne małe podełeczko. Podał mi je, a ja otworzyłam. Zobaczyłam piękne srebrne serduszko na wisiorku. W środku niego były nasze imiona i malutki czerwony rubin pod nimi.
- Żebym zawsze mógł być przy tobie kochnie.- szepnął czule.
-Zawsze jesteś ze mną. W moim sercu...
Taki krótki na poczatek, mam nadzieję, że się podoba :3
~by Aguś
Jej, naprawdę gratuluję, że już rok macie bloga.
OdpowiedzUsuńJest cudowny, tak jak i każdy rozdział, bądź imagin.
CUDO!
Ten pobił wszystkkie inne. Jest taki słoooooooooooooooooooooodki :*
I boski
i piękny
i romantyczny
i genialny
i mówiłam już, że cudowny?
Tak? Powtórzę: CUDOWNY!
Brak słów chyba. Nom. To tyle.
Też kocham, choć dalej nie wiem, za co Wy mnie kochacie.. Hahah ;* (Mój blog)
ooo jakie słodkie ohh ten Zayn, uwielbiam takie imaginy <3
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie na III Rozdział
http://you-are-the-life-to-my-soul.blogspot.com/