piątek, 22 marca 2013

Rozdział 6


Rozdział 6

Rosemarie

To dziwne zostać u chłopaków, których poznało się parę godzin wcześniej.
-Ej Rose. Przecież my nie mamy przy sobie żadnych ubrań na zmianę.- powiedziała Camilla i puknęła się w czoło.
-Rzeczywiście. Może pójdziemy do domu po coś?- zapytałam jej.
-Tak, żebyście już nie wróciły? Nie ma tak łatwo.- powiedział Niall i się uśmiechnął w naszą stronę.
-Harry z Niallem wam coś pożyczą.- powiedział Zayn i zaczął zabawnie poruszać brwiami.
Poszłyśmy za Harrym i Niallerem na górę.
-Ja dam coś Rose, a ty daj Camilli.- powiedział Niall zwracając się do Loczka.
-Chodź.- powiedział Horan i złapał mnie za rękę wciągając do pokoju. Pokój był ładnie urządzony. Ściany były pomalowane na zielono. Meble były z ciemnego drewna i idealnie pasowały do jasnej zieleni. Na jednej ścianie był powieszony plakat ulubionej irlandzkiej drużyny piłkarskiej Nialla. Byłam oszołomiona tym, że w pokoju panował taki porządek i wszystko było tak poukładane. Nie spodziewałam się tego po nim.
-Usiądź sobie, a ja ci coś znajdę.- wskazał na łóżko. Usiadłam. Było strasznie wygodne i takie w jego stylu. Odwrócił się w stronę szafy i zaczął w niej grzebać. Wyciągnął szare spodnie i zieloną bluzkę.
-Proszę.- powiedział podając mi ubranie- Wiem, że będzie za duże, ale to tylko do spania.- uśmiechnął się do mnie. Jaki on ma zniewalający uśmiech. Spuściłam wzrok na ubrania, które trzymałam w ręku. Niall usiadł koło mnie. Panowała między nami niezręczna cisza. Czułam na sobie jego wzrok. Nie wiedziałam co mam powiedzieć.
-A ty masz jakiś ukryty talent? Oprócz tego, że grasz na fortepianie.- zapytał przerywając ciszę.
-Chyba plastyczny.- odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
-Chyba?- zapytał podnosząc jedną brew- Nie wysyłałaś prac na żadne konkursy?
-No wysłałam na taki, w którym można było wygrać bilety na wasz koncert.- odpowiedziałam i spojrzałam się na niego.
-I co?- zapytał ciekawy.
-No… Wygrałam.- odpowiedziałam, a on mnie przytulił.
-Gratuluję.- powiedział z bananem na twarzy- I to były bilety na wczorajszy koncert?
-Tak.- odpowiedziałam. Przyjrzałam mu się teraz dokładnie. Był przystojny i to bardzo. Prawdę mówiąc on mi się najbardziej podoba z całego zespołu. Jego oczy były naprawdę nieziemskie. Mogłabym w nie patrzeć całymi dniami.
-No zobacz gdyby nie twój talent plastyczny nie poznalibyśmy się.- powiedział uśmiechając się do mnie.
-Ale wiesz, że nie tylko dlatego się poznaliśmy.- przypomniałam mu.
-Oj tam. Nie przejmuj się tym.- powiedział i przytulił mnie- Chodźmy lepiej na dół. Te rzeczy możesz zostawić na razie tutaj.- zabrał mi je, położył na łóżku i poszedł w stronę drzwi. Zrobiłam to samo. Zeszliśmy na dół i skierowaliśmy się tam gdzie było słychać głosy chłopaków.
-No nareszcie.- powiedział Lou, kiedy nas zobaczył.
-A gdzie Hazza i Camilla?- zapytał Liam.
-Poszli do pokoju Harrego.- odpowiedziałam, a oni zrobili dziwne miny.
-To może czekając na nich zrobimy przekąski?- zapytał Niall.
-Tak to dobry pomysł.- powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego- Ja pójdę się przebrać.
-Możesz skorzystać z łazienki w moim pokoju.- powiedział Blondyn. Uśmiechnęłam się do niego i skierowałam się na górę. Wzięłam wcześniej przygotowane rzeczy i poszłam przebrać się w łazience. Po założeniu na siebie spodni i bluzki przejrzałam się w lustrze. Rzeczywiście było to na mnie trochę za duże, ale nie aż tak bardzo. Koszulka pachniała perfumami Nialla. Są naprawdę ładne. Postanowiłam pomóc chłopakom robić przekąski. Weszłam do kuchni, gdzie Nialler kończył robić popcorn.
-Ładnie wyglądasz.- powiedział Niall, a ja się zarumieniłam.
-Dziękuję.- odpowiedziałam i zabrałam się za rozkładanie smakołyków do misek i na talerze.

Harry

Kiedy weszliśmy do mojego pokoju powiedziałem Camilli żeby usiadła na łóżku. Zrobiła tak i zaczęła się rozglądać.
-Mogą być jakieś dresy?- zapytałem ją. Ta spojrzała się na mnie i pokiwała głową. Odwróciłem się i zacząłem grzebać w szafie. Wyjąłem białe spodnie dresowe i moją ulubioną niebieską bluzą. Podałem jej rzeczy.
-Możesz się w nie od razu przebrać jeśli chcesz. Tam jest łazienka.- wskazałem na białe drzwi- Ja tu na Ciebie poczekam.
-Dziękuję.- uśmiechnęła się i skierowała się do łazienki. Muszę przyznać, że jest naprawdę ładna, a kiedy się do mnie uśmiecha mam motylki w brzuchu. Nie wiem czy się w niej zakochałem, ale wiem, że chcę ją przy sobie mieć. Wiem to głupie. Widzę ją dopiero drugi raz w życiu. Z moich rozmyślań wyrwał mnie jej słodki głosik.
-Możemy iść już na dół.- powiedziała i skierowała się w stronę drzwi.
-Poczekaj.- złapałem ją za rękę- Chciałem Ci tyko powiedzieć, że jak byś chciała o tym wszystkim i w ogóle pogadać to ten… drzwi są zawsze otwarte.- powiedziałem do niej. Uśmiechnęła się (znowuJ).
-Dobrze.- odpowiedziała.
Otworzyłem drzwi i zeszliśmy na dół. Camilla szła za mną. Jako pierwszy weszłam do kuchni.
-Co wy tyle czasu robiliście?- zapytał mnie Zayn kiedy tylko mnie zobaczył i zaczął poruszać brwiami w górę i w dół.
-Na pewno nie to o czym myślisz.- odpowiedziałem. W tym momencie Camilla weszła do kuchni, a chłopcy zrobili zdziwione miny.
-Wow. Dałeś komuś swoja ulubioną bluzę. Co się dzieje?- zapytał zdziwiony Niall.
- Nic.- odpowiedziałem.
-Ja chyba wiem!- krzyknął Louis- Loczek się zakochał!- krzyczał i biegał po kuchni w kółko powtarzając te same słowa. Camilla momentalnie się zarumieniła, a ja spuściłem głowę, bo wszyscy się na mnie spojrzeli dziwnie.
-To prawda?- zapytał poważnie Daddy. Już miałem odpowiedzieć, ale Lou który biegał po kuchni poślizgnął się i zaliczył glebę. Wszyscy zaczęliśmy pokładać się ze śmiechu.
-To nie jest śmieszne.- powiedział wstając z podłogi z obrażoną miną.
-Louis tylko nie płacz.- powiedziałem i go przytuliłem.
-To oglądamy coś w końcu?- zapytała Rose kiedy już się uspokoiła.
-Tak.- odpowiedział Niall.
-Niech dziewczyny wybiorą film.- powiedział Liam i spojrzał na dziewczyny.
-Dobra.- powiedział zawiedziony Zayn. Camilla i Rose podeszły do półki z filmami i między sobą szeptały co wybrać.
-Hm… No więc wybieramy.- zaczęła Rose.

4 komentarze:

  1. Super, bardzo mi się podoba, najbardziej rozśmieszyła mnie ta akcja z Louisem xD
    Fajnie że teraz dałyście czarne tło pod tekst, od razu lepiej się czyta ;)
    Kiedy kolejna część? Nie mogę się doczekać :D
    ~Lov

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o komentarz wyżej "Fajnie że teraz dałyście czarne tło pod tekst, od razu lepiej się czyta", nie wyobrażam sobie tego bloga bez ciemnej części tła. Najlepiej jakby było jeszcze ciemniejsze, bo mi nadal przeszkadza dość widoczny obrazek..... To tylko moja opinia. Jak nie chcecie zmieniać to zostawcie. Heh.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też rozwaliła ta scenka z Lou XD
    Super rozdział :)

    OdpowiedzUsuń